Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców

Abdul

Mam świadomość, że nie jest to tylko problem naszego regionu, ale większości mniejszych miasteczek w Polsce (a z resztą i większych aglomeracjach ma to miejsce, ale wierzę, że na trochę mniejszą skalę).

Mam na myśli troszkę bardziej rozszerzoną definicję nepotyzmu, tzn. dotyczącą nie tylko członków rodziny ale przyjaciół i znajomych. Jak cokolwiek ma się rozwijać skoro wszystko odbywa się i jest rozdawane w małej klitce towarzystwa wzajemnej adoracji?

Jak myślicie czy jest jakikolwiek sposób z walki z takimi układami? (Przykładem mógłby być wątek poruszony w temacie dotyczącym naszej gazetki)

P@blos

Nie wiem czemu ale twój temat jest trudny do ogarnięcia i piszesz coś o czym sam do końca chyba nie masz większego pojęcia. Wydaje mi się, że sam nie wiesz dco to nepotyzm i jak go mądrze wykorzystać czy opisać.

Nepotyzm objawia się wówczas gdy np nasz burmistrz obsadzi na stanowisku kierowniczym lub jakimś innym swojego członka rodziny, kuzyna, brata, ciotkę, siostrę, wujka itp... Dodam jeszcze, że odrzuci na tę stanowisko osobę wykwalifikowaną a weźmie bez kwalifikacji kogoś z rodziny. Oczywiscie przepraszam, że do przykłądu wziąłem akurat burmistrza ale dość często tak jest.
Z Twojego tematu ciężko jest wywnioskować o co Ci chodziło dokładnie. Może to ja nie potrafię czytać ze zrozumieniem...

lokalny-patriota

Abdul

nocny jastrząb

Jumper010

To , o czym jest ten temat sprowadziłbym do prostego słowa ZAŁATWIANIE. Załatwiano od zawsze. Kiedys były to towary. Kto miał znajomości w sklepie nie stał w kolejkach. Dzis przedmiotem załatwiania jest praca. I do tego praca najlepiej w budżetówce. Oczywiście wszystko w ramach prawa. Dziwnym zaś trafem w pierwszej kolejności do pracy idzie rodzina. Każdy zna przykłady takich zjawisk. I nie dotyczy to li tylko stanowisk urzędniczych , gdzie sa konkursy , wymagane jakies wykształcenie itp. Niestety przedmiotem załatwiania są stanowiska sprzątaczek , kucharek , czyli personelu niższego szczebla. Na początek , aby nie kuło nikogo w oczy to jest najczęściej staż. Potem sie przedłuzy a potem jakieś roboty publiczne a na końcu jakiś etat. Jest powiedzenie o dziedziczeniu biedy. Ale dziedziczeniu podlegaja też stanowiska w budżetówce. Tak widzę ten temat i to nie tylko w maszym regionie.

humbug

lokalny-patriota

Odwieczna prawda - która nieprędko się zmieni (jeśli w ogóle kiedyś się zmieni).
Brakuje odważnych ludzi, którzy wyraziliby swój sprzeciw oficjalnie (nie tylko na łamach forum). Podobny problem naszego społeczeństwa to częsty brak reakcji na przejawy agresji na ulicach... ;P

nocny jastrząb

spqr44

upierdliwiec żuławski

Ryba psuje sie od głowy. Nie wiemy jak kombinują te głowy z Warszawy, bo jesteśmy za malutcy, ale w naszym grajdole niewiele się ukryje. Wystarczy dodać 2 do 2 Poczytać oferty konkursowe, jakie są wymagania, a potem poczekać i zobaczyć kto wygrał. I co można zrobić? NIC. Wszystko jest formalnie OK. Nasze "głowy" nie widzą problemu.

Janjelcz

Na kanwie głośnego sprywatyzowania przedszkola nr 4 wyłapałem przykład akademicki nepotyzmu w tym przedszkolu. Nikt do tej pory nie czytał przepisów? Przepis mówi wyraźnie:

W ustawie o systemie oswiaty jest zapis:
Art.*5d.*Status prawny pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w szkołach i placówkach prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego określają przepisy o pracownikach samorządowych.

A w ustawie o pracownikach samorządowych:
Art.*26.*Małżonkowie oraz osoby pozostające ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie lub powinowactwa pierwszego stopnia oraz w stosunku przysposobienia, opieki lub kurateli nie mogą być zatrudnieni w jednostkach, o których mowa w art. 2, jeżeli powstałby między tymi osobami stosunek bezpośredniej podległości służbowej.

Polecam ten przepis Radzie Gminy w odniesieniu do tego przedszkola.

Tuga

Ta ustawa również dotyczy burmistrza i jego małżonki, ... i może "ktoś" weźmie to sobie do serca. (obiecał że, ją pierwszą zwolni? )
Przy okazji tej sprawy... wiele można się dowiedzieć, czytając komentarze na naszemiasto.pl Wink