Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców

Abdul

Zapewne wydarzenie jest już wszystkim znane, ale jeśli nie to: BOMBART (tu miał być link do strony www Żoku ale nie mam uprawnień do wklejenia go tutaj Sad

]

Szczerze powiedziawszy to jestem na prawdę zaskoczony i to baaardzo pozytywnie Smile

Czyżby to znak lepszych czasów, że w naszej stolicy depresji zacznie się coś powolutku dziać? Kto wie, w każdym razie jest to jakiś kroczek na przód. Co prawda fanem owych zespołów nie jestem, ale warto się pojawić, choćby po to żeby pokazać, że takie inicjatywy mają u nas rację bytu.

Macie zamiar się pojawić? Smile

P@blos

dzik

w stolicy kultury Krakowie wieje depresyjny halny Wink

lokalny-patriota

Abdul

madafaka

co ty pier************
|a ja ma wy************e, ma lepszejsze zajawki :]

mehou

hmm... a czy przypadkiem Bombart nie zostal odwolany?

Tuga

madafaka

a tak btw to tą akcje pt. Bombart to pXXXXX żok !!!!!!!!!!!
Mojemu koledzed nie pqasuje i on nie zgadza sie na to aby ... tym reklamował się żok
koniec i kropka !!!!!!!!!!!!!

(nie używaj następnym razem "tych wyrazów". Dzięki
Tuga)

humbug

madafaka, a dziwię się temu, co piszesz,
bo moj kolega twierdzil, ze sie zgodzil, żeby ŻOK użył tej nazwy, bo sam nie miał czasu zająć się w tym roku bombartem.

tak na marginesie: dobry koncert!

Tuga

No i odbył się koncert... właśnie wróciłem Wink

Abdul

Madafaka nie do końca wiem o co ci chodzi, jeśli chcesz coś powiedzieć to rozwiń trochę wypowiedź/myśl.

Jak wrażenia po koncercie? Jak dla mnie to na prawdę poziom był niezły. w zeszłe wakacje byłem, m.in. na Hurcie i Sztywnym Palu Azji i wczorajsze zespoły były znacznie lepsze Smile

Szkoda tylko, że tak mało osób przyszło, trochę przykro, bo nie przypominam sobie takiego wydarzenia w NDG a nie chce mi się wierzyć, że tak mało osób słuch rockowej muzyki. No ale to chyba kwestia promocji całego wydarzenia. Ciekaw jestem czy Żok zaatakował np. facebook, albo lastfm.

mehou

kazde wydarzenie w ŻOK-u ma swoje wydarzenie na fb. Tuga, jesli byles, to powiedz jak wygadala scena Wink

Tuga

... było całkiem nieźle.
Tylko gdyby "Krzysiu" wyciszył (ogólny hałas, trzask) dźwięki w swojej sterowni o 10% to podejrzewam że, nawet można by odróżnić głos wokalisty od gitar i perkusji Wink

(wysokie tony odbierałem przez łydki, niskie przez płuca a średnie przez wątrobę... niestety bębenki w uszach mi się roztrzaskały (o trąbkę) Very Happy

)

Abdul

Tuga ma rację, ciut było za głośno... ale z drugiej strony odczuwanie dźwięków całym ciałem też jest jakimś doświadczeniem Smile

Scena nawet pasowała, surowy wystrój współgra z ostrym graniem Wink