Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców

Jumper010

Widzę , że jest odpowiedż , więc sie do niej odniosę. Generalnie moja ideą było pokazanie , ze konkurencja MPO nie jest zdrowa. Własnie ze wzgledu na odległośc do wysypiska. Było by ok gdyby wszystkie firmy musiały wozic smieci w to samo miejsce. Druga kwestia było wykazanie braku polityki władz lokalnych w gestii ekologii. Pojemniki na segregcje zniknęły , gdyz władze nie chciały partycypować w kosztach tego przedsięwzięcia. Czyli odcinały się od problemu ekologii. Ale to na marginesie. Artur pisze , ze nikt nie chce wysypiska. Pewnie że tak. Ale czy ktoś bedzie chciał spalarnię. Moze Ty na swoim podwórku? Nikt sie nie zgodzi. To pewne. Oprotestowywano maszty telefonii komórkowej , a co dopiero spalarnia. Zgoda , że brak nam kultury. Ale troche brak jest też ludziom pieniędzy na "utrzymanie" kosza. Szczególnie na wsiach. Tak myślę.

Artur

Jeżeli chodzi o spalarnie, to mam ciekawą anegdotę, Swego czasu czytałem o konkursie wykorzystania negatywnie środków unijnych na ekologię (NEGATYWNYCH) polska była bodajże na drugim miejscu bo zdecydowała się na wykorzystanie ich na budowę jakoś 12 spalarni w całym kraju Smile

, na pierwszym miejscu byl kraj który w ogóle nie wykorzystał tych środków co do spalarni, na podwórku oczywiście że bym nie chciał, chociaż chyba do końca nie masz pojęcia jak to wszystko wygląda, swego czasu ogólnie interesowałem się tematem odpadów (głównie recyklingu) no ale nie ominął mnie temat spalarni, w pewnej miejscowości zorganizowano zebranie w sprawie budowy, i ludzie przedstawili głównie temat tego że będzie śmierdzieć. Wiesz co zrobili z tymi ludźmi? wsadzili w dwa autokary i zawieźli do niemiec, do bardzo podobnego obiektu, ich reakcja była prosta - nawet na samym terenie nic nie czuć... A co z rafinerią? tyle kominów, taki ogromny kompleks budowli i śmierdzi? ba, pewnego roku u stóp tych kominów rosła kapusta. I ja sam, na projekt spalarni w odległości ponad 500 metrów zgodził bym się, mam dość śmieci w rowach w lasach czy tego co pokazane jest na zdjęciach, tyle koszy a i tak się nie mieszczą. Co do kosztów ekologii - każdy surowiec ma swoją cenę, tylko nie jest to takie proste - np ze szkłem butelka/słoik owszem, ale flakonik od perfumów już się nie nadaje, a takie również lądowały do śmietników na szkło. W naszym kraju funkcjonują również spalarnie bio-odpadów (np zdechłego bydła etc) tam to dopiero musi capić, a jednak takie obiekty istnieją.