Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców

Tuga

... e tam, gadasz. Znaleźć takiego kędziorka w zupie to jak wygrać w totka. Można w ramkę wstawić i przy Jezusku powiesić, ewentualnie na allegro wystawić Razz

Ambitniejszy mógłby nawet... dzięki tej blond-sprężynce zrobić klona i mieć własną Madzię. A pierścienie jak to pierścienie... są do całowania (heh).
Mnie natomiast często rzuca się w oczy obszerna kiecka podciągnięta po same... łopatki. No ale, przecież to gwiazda z TV więc tak może robić.

Swoją drogą to na czas wizyty w/w M. Gessler knajpę się zamyka, więc żaden inspektor nie odważy się zajrzeć.

Dosyć tej konstruktywnej krytyki Razz

Ze strony bohaterskiej restauracji:

Kurza Stopa

Ciekawy ten drink w menu: Pijany Zuraw z 40ml jakiegos Jonne.

Tuga

Żurawia na pewno sponiewiera taka ilość Dżonniego Razz

Też przeglądałem menu i nawet rybki mają.
Ciekawe jak długo się utrzyma ta karta?
Ogólnie to menu nawet nawet. Bez żadnych unijno-europejskich fantazji.

Tuga

Zwiastun

[link widoczny dla zalogowanych]

nocny jastrząb

Tuga

Tuga

Witam,
Jak już wiemy, do jednej z nowodworskich restauracji zawitały "Kuchenne Rewolucje".
"Sielska Zagroda" bo o niej mowa w czerwcu pod okiem Magdy Gessler przechodziła "kulinarną metamorfozę". O tym, czy się powiodło i jak to wyszło będziemy mogli zobaczyć w czwartek w TVN o godz: 21:30 oraz na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

Zwiastun - [link widoczny dla zalogowanych]

Adres internetowy "Sielskiej Zagrody" -
[link widoczny dla zalogowanych]

(jest to informacja na prośbę osoby spoza forum)

bestyjka

Będzie ciekawie. Dzięki za info

Tuga

Kurza Stopa

No i skonczyla sie rewolucja. Ta cala wlascicielka to "idzie sie zalamac". Z tego nic nie bedzie, ona sie tam nie nadaje !!! Nigdy tam nie jadlem (mieszkam ponad 7000 km od tej "Sielanki" i uwazam, ze ta kaczka bedzie dobra przez pare tyg. i pozniej wroca na stare smieci. Tam nie ma wspolpracy personelu. Personel powinien byc zgrany i wiedziec , ze walcza o konsumenta na kazdym kroku. Personel zarabia marne grosze i ma w doopie jej ( tylko jej) biznes. Jak mozna za porcje kaczki brac 25 zl. a kucharce placic za jej przygotowanie 1 zl. To jest parodia biznesu !!! jesli chodzi o kelnera to wydaje mi sie , ze 7 zl. to nie jest zla stawka, chociaz nie znam realiow i moge sie mylic. (jak mozna podawac danie przez stol?)

Tuga

Ja bym jednak proponował dystans do tego programu.
Często po tych "rewolucjach" zamiast promocji wychodzi kompromitacja (celowa) .
To co pokazali a co jest w rzeczywistości, to są dwie różne bajki.
Trafili na podatny grunt i wyśmiali/zdyskredytowali właścicielkę. I na tym polega ten program. Podejrzewam, że rozmów z właścicielką było wiele więcej, ale wybrali akurat te, które "wzmagają apetyt do dyskusji" -- na zasadzie, nie znam i nigdy nawet nie widziałem tej osoby na oczy.. ale "media" mi ją tak przedstawiły, więc tak musi być. Pokazali to co pasowało.
Tak jak to wcześniej napisał Jastrząb

bestyjka

Pani właścicielka bardzo miła osoba, kiedy wchodzi, pierwsza mówi dzień dobry. Zawsze uśmiechnięta i w ogóle więc od razu widać, że rewolucje lubią tylko negatywy podkreślać- oglądalność musi być. Ceny jak na ndg...no powinny być niższe bo za takie pieniądze jadłam w Warszawie a jak ceny niższe to i klientów więcej, częściej. Zarobki niskie ale jak nie ma klienta to nie ma pieniędzy to jestem w stanie zrozumieć. Ludzie pracują za mniejsze pieniądze i wszędzie to jest problem nie tylko w naszym mieście.
No ale reklamę mają to może im się coś polepszy, byleby jakość utrzymali.

nocny jastrząb

Prawdę mówiąc, zapomniałem. Crying or Very sad

Włączyłem się przypadkiem gdzieś w połowie programu. I co tu powiedzieć? Utrzymany w konwencji MG i to wszystko. Nie znałem kuchni przed, nie znam po programie. Pani właścicielka rewelacyjnie odegrała zadaną rolę. Wielkie brawa. Very Happy

Gusty (..

estetyczne ekipy MG takie sobie, ale o tym się nie dyskutuje. Jak dla mnie tragedia. Biało-żółte pasy na ścianach, przywodzą na myśl przystanek autobusowy na kompletnym zatylu. Jeżeli tym (..

geniuszom nie ma kto tego powiedzieć, ja mogę to zrobić:

Za pieniądze jakie bierzecie (..

, warto się dokształcić. Żółć to takie coś, co w wątrobie powstaje (wpiszcie sobie do wyszukiwarki). Kiedy się mówi o kolorze czy barwie, mówi się - ŻÓŁCIEŃ. (..

To tyle. Ułatwiając pracę Administracji, sam wywaliłem z tego postu wszystkie epitety jakimi można by było opisać pomysłodawców, realizatorów i głównych aktorów tego dramatu.
Parafrazując polskie kino - W języku ludzi kulturalnych, nie ma słów dość obraźliwych, by opisać dokonania tych tfu-rcóf. (:paw:)

sihill

Wszyscy tam mili... ale już jakoś mniej, nie ma tej sielskiej atmosfery...znałem Pawła i jego żone osobiścię, co odwiedziłem, mniej lub bardziej, było pogadane, przywitane... teraz już zimniej... prawie jak gwiazdy. Paweł co prawda pogadał, ale wczoraj jego żona jakby mnie nie znała... chłodem powiało.

Ale Paweł powiedział, że program go ożywił, ponoć 5 razy więcej klientów ma (tych jedzących)... ciesze się... ale gdzie filmik, ma ktoś linka bezpośrednio do niego? Bez logowania itd itp... chętnie obejrzę Smile

No i kwestia tego co napisał Kurza Stopa... brzmi to krotpnie, ale to prawda.. w naszym kraju mamy stu szefów i jedneog pracowniaka i to się wydaje normalne.. dlatego ja nigdy, ale to nigdy już nie będę niewolnikiem ;D (to taki off top mój ;p). Wolałbym puszki zbierać!!!

P@blos