Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców

długi

... no to teraz nic nie wiem Question

madafaka

T.P.Smith ja nie prowadzę , nie pracuje w studiu tatuażu . Dziargam znajomych , kolegów , bliskich znajomych i samego siebie jak mam ochotę na autodestrukcje Razz

. I jeszcze jedno, tak pije sobie i pale bo mam taka ochotę i stać mię na takie zachcianki . O ile krzywdy nikomu nie robię ,to nie widzę w tym nic złego .... Very Happy

tattoo_ndg

tattoo_ndg

madafaka

"A oto kilka odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania
1) Czy to boli?
Ponieważ jest to najczęściej zadawane pytanie! Odpowiedz brzmi TAK, wbijanie igieł w skórę sprawia ból, ale to co naprawdę cię interesuje to jak bardzo boli i czy to zniesiesz ? Ból jest na pewno mniejszy niż Ci się wydaje, niektórzy opisują go jako szczypanie, a niektóre kobiety porównują do depilacji ! Pewne jest to, że ból jest zależny od tatuowanego miejsca i wykonywanych czynności (kontur, wypełnianie, cieniowanie) i tak np. miejscami uważanymi za najbardziej bolesne przy tatuowaniu są - pacha (wewnętrzna strona reki) pachwina, szyja i miejsca z uwydatnionymi kościami, zaś za najmniej bolesne uważane jest ramie! Z kolei jeśli chodzi o wymienione wcześniej czynności, najbardziej bolesne jest wypełnianie a najmniej cieniowanie, kontur jest tak jakby pomiędzy! To czy wytrzymasz ten ból (i jak go zniesiesz) jest zależne w dużej mierze od tego, jak do tego wszystkiego podejdziesz (z jakim nastawieniem)."
teraz już wiem gdzie jest pacha Razz

aa no i depilacja ... nosz kurde a jak sie maszynka tz. jednorazową a nie depilatorem goli to akie to uczucie ? i tylko kobiety ? a jak facet sie jedzie po klacie depilatorem to co ? hehheheh to metrosexualnie tez go musi wk** skąd to wziołeś ? sredni prawda z tym Twoim opisem jest Smile

boli bo musi bolec i tyle, szczególnie na drugi dzień .

Monia

No jak to dlaczego tylko kobiety? Nie znam faceta, który używa depilatora dlatego akurat kobieta dała zapewne takie porównanie co do bólu. Mnie się wydaje, że każdy człowiek ma inny organizm, bo mnie na przykład depilacja wcale nie boli, a jak mam iść na zastrzyk to panika w oczach:). Nie wiem jak to by było z tatużem. Kiedyś bardzo sobie chciałam zrobić na karku, ale speniałam hehe no i fakt, że zostanie mi na całe życie...Babcia z dziarą na karku heheheh

madafaka

babcia ? a co to za różnica ile się ma lat ? dawaj Monia nie pitol Smile

spełnij swe zachcianki ;]

Lumark

Ja tez nosze sie z zamiarem. Jak myslicie, na piecie ,byloby oryginalnie?

Monia

hehhe tak Lumark - walnij sobie jakiegoś delfinka na pięcie. Masz ochote odsłonić - zakładasz sandały, jak zasłonić - to skarpeta:))Bardzo praktyczne miejsce:D

Zdzisiu1

Tylko pumeksu wtedy nie używaj.

bastard

witam
Tatuażem profesjonalnie zajmuje sie 15 lat , jestem także właścicielem portalu o tej tematyce - zajmujemy się tam także uświadamianiem ludzi oraz dbaniem o poziom i promocje tatuażu w Polsce .
Zacznijmy od tego ,ze trzeba uświadomić wam trochę procedur które w kontakcie z krwią i osoczem podczas tatuowania trzeba przestrzegać .
na zdjeciach widać wyrażnie ,ze nie wszystko co tam pokazano jest jednorazowe - mianowicie chodzi o rury ( element który jest przymocowany do maszyny , trzymamy za to w trakcie tatuowania ) do rury przymocowany jest dziobek w którym jest stabilizowana igła . Oba te sprzęty mają kontakt z krwią i osoczem aby je wysterylizować potrzebny jest nam AUTOKLAW !! Jest to urządzenie wymagane do sterylizacji które powinno znajdować się u tego pana bo pomimo uzywania jednorazowych igieł uzywa on wielorazowych narzędzi , które to są siedliskiem bakterii i wirusów . Dzioby i rury w normalnym studio sa myte po użyciu w myjkach ultrdźwiękowych . Potem są moczone ( około 30 minut i więcej )w środkach bakterio, wiruso i grzybobójczych , a następnie myte , pakowane do rekawów i sterylizowane . Wysterylizować trzeba także stojak na korki do barwników ( prostokąt z wywierconymi dziurkami ) bowiem ma on także kontakt z krwią i osoczem klienta . Pamiętajcie skórę mamy tylko jedną o zdrowiu już nie wspomnę - czy warto ryzykować ?? odpowiedzcie sobie sami .
W profesjonalnym studio otrzymacie bez problemu do wgladu dokumenty z przeprowadzonej kontroli przez SANEPID oraz badania autoklawu dowodzące skuteczności procesu sterylizacji . Każdy klient ma prawo tego żądać ! profesjonalny tatuażysta nie odmówi okazania takiego dokumentu . Co do cen jest to indywidualnie ustalane z tatuażystom i czasem okazuje się ,ze domowy "artysta " wcale nie jest tańszy ,a koszty poprawki tatuażu i ewentualnego leczenia są bardzowysokie . Mam nadzieje ,ze zmusiłem Was do zastanowienia się nad takim podejściem do tatuażu . Jeśli chcecie dowiedzieć się wiecej na ten temat zapraszam na forum o tej tematyce
Pozdrawiam

Lumark

Wyglada mi to na konkurencje.

bastard

Bynajmniej nie jest to konkurencja - mam studio jakieś 400 kilometrów od NDG .... a postem swym chce zmusić do myślenia o swoim zdrowiu i edukacji w temacie higieny , pomijam już jakość tych prac bo są gusta i guściki Smile

tattoo_ndg

Nie będę się wypowiadał, bo jak zwykle większość ludzi z tego forum uważa że jesteśmy burakami i nie douczonymi w sprawach higieny, mają z takich ludzi jak ja niezły ubaw i kupę śmiechu. Wiem że nie jestem mistrzem i wiele się jeszcze muszę nauczyć, ale też nigdy nikogo na siłę nie zaciągam ani nie namawiam na tatuaż (raczej doradzam aby się dobrze nad tym zastanowić), i też nie zaraziłem niczym. A jeśli ktoś ma wątpliwości co do moich umiejętności, to przecież jest wolny wybór zawsze można iść do kogoś innego (domowego tatuażysty lub wybrać jakiś salon tatuażu), ja na siłę nikogo nie tatuuję. Smile

bolekk

a co na to sanepid? czy studia tatuażu również podlegają tej instytucji ? Salony fryzjerskie , kosmetyczne , gabinety stom. i lekarskie na pewno a jak jest z tatuażami?