Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców

p@ruwa

Około godziny 17.30 doszło do pożaru budynku gospodarczego dawna "dosca" przy ulicy sikorskiego. Paliła się drewniana przybudówka budynku. Pożar wyglądał groźnie, gdyż w pomieszczeniu znajdywały się lakiery, farby i inne łatwopalne środki chemiczne. Czarny dym był widoczny z różnych stron miasta. Ogień został szybko opanowany i na szczęście nie przeniósł się na cały budynek . Spaleniu uległa drewniana przybudówka tzn. pomieszczenie gospodarcze i "wiata". W akcji gaszenia pożaru brała Państwowa Straż Pożarna i dwie jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej.

Dodam jeszcze, że około pół godziny wcześniej strażacy zostali wezwani do palących się balotów słomy w Kępkach.

sihill

a dosca to ta sttara upojnia na przeciw banku spółdzielczego?? czy cos zle kojarzę? Smile

p@ruwa

No dokładnie.

Szuwarek

Zaraz tam upojnia,
ja ten bar z parasolami z łezką w oku wspominam Laughing

Nic gorszy od akwarium, falowca i świniaka Laughing

--- ale to już historia Rolling Eyes

Jej nie zmienisz Smile

dudik

Wszystko jest dla ludzi,potrzebne są również pijalnie piwa popieram.

Tuga

To był obiekt kultu dla wybranej społeczności NDG
Sam tam wiele razy bywałem Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

p@ruwa

maxsik

i mają racje,te >flaki< z lodówek są winne,a raczej ich właściciel.A jak ktos nie wierzy to niech se pospaceruje w tych rejonach i zobaczy co tam sie dzieje,i nawet straż miejska ma gdzies ten bałagan.Co do czarnego dymu to właśnie z tej pianki i plastiku z tych lodówek.,bo z tej szopy spaliła sie tylko ściana z desek (nic wewnatrz sie nie spaliło),nie opowiadaj bzdur panie strazak.

p@ruwa

Ja nie opowiadam bzdur, ale tak naprawdę nie jest to w 100% powiedziane, że zapaliło się od tych resztek lodówek. Byłem na miejscu i co prawda to prawda od strony dawnej stolarni, czyli tam z tyłu "doski" było trochę tych gratów popalonych od lodówek i jest to możliwe, że ogień przeniósł się z tych śmieci na budynek, ale nie wypowiadajmy się o przyczynach, fachowcy są od tego Razz

A co do tego co się dokładnie spaliło, to powiem tak ściana z tyłu napewno, dach też ucierpiał a co w środku nie wiem nie byłem, ale dowiem się wkrótce, bo pożar miał miejsce u naszego kolegi, druha OSP.

Tuga

k@si@

w ostatnim czasie dużo tych pożarów w NDG ;(