Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców

p@ruwa · Wysłany: Sob 23:37, 24 Sie 2013 Temat postu: Pożar w Nowotnej (24.08.2013)

Wczoraj około godziny 22 doszło do pożaru budynku w miejscowości Nowotna. Ogień był widoczny nawet z obrzeży Nowego Dworu . Po przyjeździe na miejsce pierwszych zastępów straży pożarnej, cała konstrukcja budynku była objęta ogniem. Dodam, że był to drewniany budynek, starej budowy, ogień bardzo szybko się rozprzestrzenił. Akcję gaśniczą utrudniał brak pobliskiego hydrantu. Woda dowożona była z pobliskiej rzeki. Mimo zadysponowania dużych sił i środków budynek spłonął praktycznie doszczętnie. Trwa dogaszanie pożaru. W akcji bierze udział około 10 zastępów straży pożarnej zarówno strażaków zawodowych jak i ochotników.

Co do tego czy był to budynek mieszkalny czy też nie, tego nie wiem, choć mieszkańcy wsi twierdzą, że mieszkały tam 3 rodziny. A co do przyczyn też słyszałem kilka wersji, krótko mówiąc plotka goni plotkę. Relacji foto niestety brak, z powodu braku możliwości podejścia bliżej do miejsca akcji.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

http://www.youtube.com/watch?v=YI3MqxOlD6s Film oraz zdjęcia z serwisu KP PSP Nowy Dwór Gdański
Niestety nie potrafie bezpośrednio wrzucić filmu bez przekierunkowania na youtube.

Trzynaście osób bez dachu nad głową po nocnym pożarze w miejscowości Nawotna koło Stegny. Spalił się tu drewniany dom.
Na szczęście lokatorom nic się nie stało - zdążyli uciec zanim na miejsce dojechali strażacy. Z ogniem przez kilka godzin walczyło 12 zastępów straży. Akcja nie była łatwa, bo płomienie szybko objęły cały budynek. Strażacy mieli też problemy z zasilaniem wody.

Na razie nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Straty oszacowano na co najmniej 300 tysięcy złotych. Gmina obiecała pomoc pogorzelcom.

p@ruwa

Przez ponad 5 godzin strażacy gasili pożar we wsi Nawotna w gminie Stegna. Płomienie strawiły niemal doszczętnie drewniany dom. 13 osób pozostało bez dachu nad głową. Co najbardziej bulwersuje, wiele wskazuje na to, że przyczyną pożaru było umyślne podpalenie.
Było kilka minut po 22, gdy mieszkający w pobliżu sąsiedzi zauważyli gwałtownie rozwijający się pożar. Drewniany dom płonął niczym pochodnia. Wezwani na pomoc strażacy z Nowego Dworu Gdańskiego mieli do pokonania 11 km. Początek akcji gaśniczej był utrudniony. W znajdującym się w pobliżu hydrancie było zbyt niskie ciśnienie. Wodę dowożono z oddalonego o pół kilometra kanału. Szczęśliwie przed przyjazdem strażaków ewakuowano wszystkich mieszkańców.

Już w nocy pogorzelcami zajęły się władze gminy Stegna. Rozpoczęto zbiórkę rzeczy najbardziej potrzebnych pogorzelcom. Władze gminy poszukują też tymczasowego lokum dla 13 osób. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było celowe podpalenie. Miała to być zemsta za doznany zawód miłosny. Wskazany jako sprawca młody mężczyzna został zatrzymany przez nowodworską policję.

[link widoczny dla zalogowanych]

Aartin

Jedyny ładny dom w tej wiosce poszedł z dymem... Szkoda.
Zawsze jak koło niego przejeżdżałem, to miałem ochotę go sfotografować... Sad

Tuga

"W pożarze stracili dom. Matka z małymi dziećmi mieszka w chlewiku"